Zgodnie z tradycją, zwycięzcy Pucharu Stanleya mogą zabrać trofeum na tournée po ojczyznach zawodników. W tym roku z tej możliwości nie będą mogli skorzystać jednak obywatele Rosji i Białorusi. Władze NHL zdecydowały bowiem o zablokowaniu możliwości zabrania Pucharu do krajów-agresorów. Rosja wraz z Białorusią wciąż bowiem kontynuuje działania wojskowe w Ukrainie.
Tournée zwycięstwa
W finale o trofeum walczyły ze sobą Tampa Bay Lightning oraz Colorado Avalanche. Co ciekawe w obu zespołach grają zawodnicy pochodzący z Rosji. W ekipie broniącej pucharu występuje Nikita Kuczerow, Andriej Wasilewski oraz Michaił Sergaczow. Colorado Avalanche reprezentuje jeden Rosjanin, Walery Niczuszkin.
W zwycięskiej drużynie Avalanche gra wielu zawodników z poza Ameryki Północnej. Oprócz obywateli Stanów Zjednoczonych i Kanady spotkamy także reprezentantów krajów europejskich. Puchar Stanleya odwiedzi więc Finlandię, Szwecję, Czechy i Niemcy.
Prezentowanie Pucharu Stanleya w ojczyznach zawodników, którzy przyczynili się do jego zdobycia to idealna okazja dla fanów hokeja na lodzie aby świętować w pełni. W końcu jest to dyscyplina sportowa znana głównie w Ameryce, dzięki możliwości zabrania trofeum do Europy fani mają możliwość zasmakowania chociaż przez chwilę w kulturze NHL.
Pozostałe decyzje
W wielu dyscyplinach sportowych mogliśmy zauważyć większe lub mniejsze sankcje nakładane na obywateli rosyjskich. Od blokowania możliwości gry dla Rosjan i Białorusinów, do zakazu używania symboli narodowych podczas zawodów. NHL znalazło się raczej po stronie minimalnych obostrzeń, w kwestii decyzji związanych z sankcjami.
Miesiąc temu Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie całkowicie wykluczyła- przynajmniej na czas trwania działań wojennych w Ukrainie- udział Rosjan i Białorusinów w mistrzostwach świata 2023. Jest to decyzja, którą podjęło wiele innych federacji, całkowicie wykluczając obie te narodowości z możliwości gry.
NHL zablokowało jedynie możliwość zabrania Pucharu Stanleya do obu tych krajów. Zawodnicy zaś mają dowolność jeśli chodzi o grę. Dodatkowo nie zostaną wprowadzone żadne ograniczenia w zbliżającym się drafcie NHL.